PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1454}

Siódma pieczęć

Det sjunde inseglet
7,8 53 403
oceny
7,8 10 1 53403
8,7 35
ocen krytyków
Siódma pieczęć
powrót do forum filmu Siódma pieczęć

Kilka debilnych komentarzy niewyżytych uczniaków zamieszczonych poniżej zmusiło mnie do tej wypowiedzi (żebyśmy mieli jasność - sama jeszcze chodzę do szkoły). Najwyraźniej nie warto puszczać genialnych filmów debilnym małolatom. Ci, co będą chcieli, sami odnajdą dobry film, reszta się tylko wynudzi a potem będzie zaśmiecać fora internetowe prymitywnym, powalająco ortograficznym bełkotem. Ciekawe, że w jednym z "komentarzy" znalazły się zaskakująco szczere słowa: "nie należe do zbytnio wybrednych kinomanów". Ależ, droga Autorko Komentarza, to się rozumie samo przez się.
Naprawdę czasem warto trochę pomyśleć Droga Młodzieży, nawet oglądając film...

ocenił(a) film na 8
arwen07

arwen...nie denerwuj sie. to i tak nic nie zmieni. w lawinie "popbełkotu" kinowego takie arcydzieła jak "siódma" nie mają najmniejszych szans. tym bardziej u młodzieży wychowanej na playstation i MTV. ten film to kawał prawdziwej sztuki. z drugiej strony ciekawe ze pokazuja to na polskim...pozdrawiam

arwen07

tak Droga Młodzieży, warto trochę pomyśleć, w sczególności przy filmie, zanim przyjdzie po was Śmierć - jedyny Bóg na tej planecie, z którym napewno jest nam dane się spotkać...

ocenił(a) film na 9
arwen07

Twego oburzenia ta banda i tak raczej nie pojmie. Należałoby się zniżyć do poziomu tych dzieci, aby je uświadomić:/...chociaż faktem jest ze przykra to kwestia. Ostatnio na innych stronkach czytałam komentarze ludzi w podobnym wieku i muszę rzec że społeczeństwo nam „debilnieje”, jeżeli po nich by oceniać:(...eh, nie warto nawracać. Ja proponuję jakąś krucjatę przeprowadzić z mieczami w dłoniach...mogą i być topory! Ale póki co... sama czasem staram się wytłumaczyć komuś żeby nie ośmieszał się publicznie, choć z lepszym skutkiem do ściany mogę mówić:(:(
Pozdrawiam i 3maj się dzielnie:)
IwonaK.

użytkownik usunięty
arwen07

Nie należę do młodzieży (mam 37 lat), nie uważam, że społeczeństwo nam debilnieje.
Dla mnie film żadnym arcydziełem nie jest, każdy ma prawo do swojej opinii, a Wasze komentarze były niegrzeczne.
Jeżeli ktoś na podstawie nieprzychylnej, czy nawet głupawej opinii o jakimś filmiku, tworzy wywód o debilizmie piszącego, to jest to niestety raczej dowód na niski poziom komentatora.
Co do filmu - dla mnie 4/10

ocenił(a) film na 9

no cóż, wiek, jak widać to nie żaden argument.
Jak nie lubisz, należy napisać np. DLACZEGO, bo po to jest chyba lista dyskusyjna, a nie do wygłaszania swych "opinii", niczym nie popartych.

użytkownik usunięty
Arrakin

Widać dalej nic nie rozumiesz.
Moja wypowiedź nie dotyczyła tego filmu, bo o nim pisać by mi się nie chciało, ale Waszych komentarzy.
Po stwierdzeniu, że wiek nic nie zmienia, logicznie wnioskuję, że zostałem zaliczony do debilnej części społeczeństwa. Na podstawie tego, że nie podobał mi się jakiś film. Hmmm...
Wielu myśli, że rozumie; niewielu rozumie, że myśli.
Pozdrawiam.

'Kilka debilnych komentarzy niewyżytych uczniaków zamieszczonych poniżej' - to znaczy, że nie odnosiły się te słowa do Ciebie. Oczywiście, że można czegoś nie lubiec, ale trzeba (a raczej wypada) w jakiś sposób to uzasadnić). Moim zdaniem wiele w tym racji, że młodsze społeczeństwo robi się coraz gorsze. Sam pojęcia 'debilnieje' bym nie napisał jednak. Widac to choćby po ich poziomie wiedzy oraz zachowaniu na ulicy, w środkach transportu etcetera... Filmu puszczane na lekcjach polskiego z reguły sa dla 'widzów' nuuudne, ale rekompensuje im ją brak zajęć.

ocenił(a) film na 9
The_Perfect_Drug

btw- drug- jedno sprostowanie-----) co do zachowania się nie zgodzę. To akurat nie jest fakt, bowiem to jest już typowe dla każdej młodzieży. Teraz nie jest ani lepiej ani gorzej. Natomiast sam poziom intelektualny i obniżenie oczekiwań co do niego może dawać efekty takież... a filmy na polskim- należy umieć dobierać. Tak jak z Pieczęci, tak jak i z Pasji np. nie zrozumie się wiele, jeżeli przynajmniej podstawy średniowiecznej mentalnosci, pojeć, itp, nie bedą przyswojone. Mija się więc z celem puszczanie tego na lekcjach, zwłaszcza że obecny program nauczania został niesamowicie...po prostu zubożał :)

ocenił(a) film na 9

Zatem dziwne Twe wnioski. Nie lubię zabawy w ocenianie użytkowników, a nie filmów, jak również textów: "logicznie wnioskuję, że zostałem zaliczony do debilnej części społeczeństwa. Na podstawie tego, że nie podobał mi się jakiś film. ", które mogą, w mej interpretacji,tylko o niskiej samoocenie świadczyć, bowiem nie wiem doprawdy gdzie ja wysunęłam takie przypuszcenie. Mniejsza o to, powracając do wypowiedzi: nie wiem czy więc czytałes ów spam, naprodukowany przez zgraję sfrustrowanych dzieci, którym kazano oglądać ów film. Powinna się i może bagatelizować takież komentarze, jednak sam ich widok jest nieco irytujący. Nie stawaj się rycerzem na białym koniu tam gdzie nie jest to wskazane. Rozumiem że to nie jest najlepszy pomysł wyświetlanie Pieczęci w podstawówce chociazby. jednak taka reakcja dziecka na to czego nie rozumie prowadzi do przykrych wniosków że są one coraz głupsze. I jest to w dużej mierze fakt, wystarczy spojrzeć chociażby na obecny program nauczania, wydawane podręczniki, itp. Może to sprzyja takiej postawie, nie znaczy jednak iż należy ją popierać...

użytkownik usunięty
Arrakin

"Nie lubię zabawy w ocenianie uzytkowników a nie filmów"
Nieprawda.
Przeczytałem jeszcze raz temat. Poza gołosłownym twierdzeniem, że film jest arcydziełem, nie ma w nim nic poza ocenianiem uzytkowników wyrażajacych odrębne zdanie. W ocenie najczęściej pojawiającym się określeniem jest banda, głupcy, debile, w róznych odmianach. Wydaje mi się, że słowa te raczej sa okresleniami wyrażającymi odczucia negatywne.
Przyganiał kocioł garnkowi...
Dziwne Twoje wymaganie, abym uzasadniał dlaczego mi się film nie podobał, skoro Tobie nie chciało się uzasdaniać dlaczego ma być arcydziełem.
Zresztą, de gustibus not disputandum est. Dlaczego ma być coś nienormalnego w tym, że jakiś film dla jednej osoby jest wybitny, a dla innej mierny? Skąd wiecie, że w poprzednich postach wypowiadała się banda debilnych dzieciaków?
Mnie ten film się zdecydowanie nie przypadł do gustu, męczyła mnie natrętna symbolika i znudził mnie niepomiernie. Nie uważam go za kicz. Po prostu nie jest on dla mnie i mam niskiej samooceny z takiego pseudopowodu, że nie podoba mi się jakiś tam film Bergmana.
Przedwczoraj oglądałem film, który podobał mi się bardzo - Ame Agaru, poświęcony pamięci Akiry Kurosawy. Opinie na filmweb o tym filmie też są bardzo rozbieżne. Wyraziłem własną, nie widzę jednak powodu, by dyskredytować osobę która stwierdziła, że bardzo ją znudził. Przecież nawet nie wiem, kto to jest.
Podsumowując. Nie jestem rycerzem na białym koniu. Zbulwersowało mnie jedynie, że poparcie dla niego wyrażacie przez mieszanie z błotem myślących inaczej. Tylko dlatego się wypowiedziałem.
Obecnie dyskusja przybrała inną formę. Czy tak nie jest sensowniej?
Na zakończenie chciałbym napisać, że szanuję Wasze zadnie, a nawet opinię o wartości tego filmu, chociaż się z nią nie zgadzam.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9

Ocenianie, a wnioski to coś innego :P. doprawdy, dla mnie niegramatyczna zbitka bezsensownych sformułowań to nie jest „własne zdanie”.

O filmie już dyskutowałam niegdyś i faktycznie, nie musiałam już tutaj wpisywać tego i owszem. Natomiast porównałam do Powieści o róży i tam ta sama symbolika występuje. Kwestia też kiedy dwa dzieła powstały. Siódma pieczęć nie rozpatruje średniowieczna dzisiejszymi pojęciami i ideami, a to doprawdy jest rzadko spotykane, aby pojęć współczesnych nie przenosić na minione. W tym znaczeniu już jest więc to arcydzieło. Następuje duże wyczucie. Symbolika natrętna? Możesz dac konkretny przykład??

To że się może nie podobać- w porządku, ale nie wyraża się tego w taki sposób jak tamta zgraja dzieci. Film doceniam, większe wrażenie robi jednak na mnie Źródło chociażby.
Komentarz nie był o uzasadnieniu do Ciebie, a do owych ludzi. Z resztą nie wiem akurat czy „banda” i „debil” to obraźliwe. To tylko stwierdzenie faktów. Ludzie Ci mogą być inteligentni, itp., ale skutecznie zakamuflowali to w swych „wypowiedziach’. Sami wystawili sobie wizytówkę z czytelnym podpisem i doprawdy ocenianie tu wcale nie następuje.
Może dla Ciebie nie ma znaczenia FORMA wypowiedzi, ale moim zdaniem, mieć powinna dla każdego, przecież jak ktoś chce wypisywać coś bez ładu i składu i porozmawiać na tematy co najmniej głupiutkie, ma do tego chociażby portal onetu. Czy mi to przeszkadza? Wysoce mi wchodzę tam i nie dyskredytuje tych tematów. Ostatni jaki widziałam to dyskusja co lepsze samoopalacz czy solarium. Ziewnęłam, zamknęłam i tyle. Nie widzę natomiast powodu spamowania tutaj czymś takim. Minimum poziomu nie zaszkodzi i wypadałoby je zatrzymać właśnie w FORMIE WYPOWIEDZI! Nie chodzi zupełnie o odrębność zdania, a sposób jego wyrażenia!
Piszesz „myślących inaczej” - te komentarze to raczej reakcja na BEZMYŚLNOŚĆ zupełną. Jeżeli uważasz że taki sposób myślenia jest tych ludzi, to sam czynisz z nich kretynów ;P. Zapewne komentarze te to wpływ chwili i frustracji, ale to też zostało skomentowane. Mniejsza już o nich. Sami nie są zainteresowani przecież.


Nie przekręcaj- ja nie napisałam że masz niska samoocenę, bo nie podoba Ci się 7 pieczęć.. Przeczytaj raz jeszcze, bo doprawdy nie wiem skąd Ty to wziąłeś!

Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Arrakin

Co do wcześniejszych dyskusji, to widziałem jedynie Twój temat magia i inteligencja, który jest tylko pochwałą filmu, oraz kilka odpowiedzi. Może coś przeoczyłem.
Co do tego, że liczy się forma masz zupełną rację. Więc niech nie ponoszą Cię nerwy i nie dawaj takich odpowiedzi jak na początku, tylko takie jak teraz.
Co tego, żebym przekonywał Cię o niskiej wartości tego filmu, to moim zdaniem nie ma to żadnego sensu. To tak, jakbyś Ty przekonywała mnie, że nudziarstwem jest wspomniane przeze mnie Ame Agaru. Swoją drogą, polecam.
Co do Powieści o róży niestety nie potrafię się wypowiedzieć, ponieważ nigdy jej nie czytałem. Słyszałem jedynie, że jest to jakiś tekst średniowieczny. Może kiedyś przeczytam, jeżeli gdzieś znajdę.
Co do przekręcania, to nigdzie nie napisałaś, że mam niska samoocenę i ja tak nie twierdziłem
Co do początku dyskusji, to muszę przyznać, że moje własne wypowiedzi były zbyt... złośliwe. Spodziewałem się raczej odpowiedzi w podobnym tonie. Aktualnie sformułowałbym je inaczej, co wraca nas do punktu, że liczy się forma. Za to, że Cię nimi uraziłem - przepraszam.
Dla mnie ten film jest nudny :P
Dla Ciebie magiczny i poruszający :)
Tak już raczej zostanie.
Na koniec miło się rozmawiało. :)
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9

Czemuż urazić miałbyś, nie wiem, nie zrobiłeś w każdym razie tego:)
Tak jeszcze btw- trudno mnie zirytować, określenie owego filmu przez tamtych nie zdenerwowało, w znaczeniu aby jakiekolwiek emocje faktycznie wywołało. Mogłam odpuścić, lecz widocznie nie chciałam :P. Nie należę do osób, które myślą najpierw- czynią później.
Jedyna wypowiedź, jaką pamiętam aby realną ma irytacje wywołała to na forum The Wall i... najpierw odpisałam, a potem sekundę się zastanowiłam że nie powinnam. Panna oceniła obraz, ja na nią napadłam... Ame agaru chciałam ujrzeć, póki co jednak nie wpadło to w me ręce, a wędrówka po wypożyczalniach niegdyś skutecznie zniechęciła mnie do ich zawartości, lecz kiedyś zapytam czy może jest:)

Arrakin

Zgodzę się z założycielką wątku. Bo ja też mam 17 lat, a najprosciej rzecz ujmując po prostu mi wstyd czytając komentarze po nizej - nudny, beznadziejny, a jeszcze ktoś inny sie chwali, że "obejrzał ten film, choć ma dopiero 17 lat". Tragedia, tragedia. Bo nie oczekuje od nikogo pełnego zrozumienia tego filmu, ale tak minimalnego wysilenia mózgownicy i minimalnych chęci do odczytanai wszystkich metafor i symboli w nim zawartych. Najzwyklej w świecie - zrozumienie, że film to nie tylko bezmózga rozrywka i zarzynanie na ekranie.

użytkownik usunięty
Nusia

Tak na marginesie dyskusji. Widzę, że większość z Państwa nie odróżnia zdań obiektywnych o wartościach (bo wartości są obiektywne), a zdań o swoich przeżyciach. Zdanie "Film jest arcydziełem" i zdanie "Film mi się nie podobał" mówią o różnych rzeczach. Pierwsze zdanie mówi o filmie, a drugie o przeżyciach widza. O przeżyciach oczywiście dyskutować nie można, bo jeden ma takie, a drugi inne. Natomiast o filmie i jego jakości - jak najbardziej. Można np. sensownie powiedzieć: to wybitny film, ale znudził mnie. Tak! Podobnie jak można powiedzieć: To dobrze zrobiony but, ale za mały rozmiar na moją nogę i mnie pije.

Ludzie jednak uważają na ogół, że jeśli coś im się nie spodobało, to ma na pewno jakiś feler. Mało kto dopuszcza myśl, że to on sam może mieć feler. Na szczęście nikt jeszcze nie obala twierdzenia Pitagorsa mówiąc, że trójkąty go nudzą. Ale wybitnego reżysera tak załatwić można.

piszesz : O przeżyciach oczywiście dyskutować nie można, bo jeden ma takie, a drugi inne.

nie zgodzę się z tobą

arwen07

Jak jestes tak mądra i oczytana to zamiast jechać innych powiesz mi o co chodzi w tym filmie???
Mi sie podobal, film ma nielzy nastroj ale tak naprawde mialbym problemy z interpretacja.
Tylkko bez takich banalow ze to o tym ze kazdego smierc dopadnie bo to wiem

sickboy_4

no cóż nie chcę się wymondrzać ale film był chyba o... życiu

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones